Marlena i Karol
Sesja poślubna w Tatrach na Nosalu
Jak to się zaczęło
Marlenę i Karola poznałem rok wcześniej, w listopadzie 2022 roku. Wtedy fotografowałem … ich ślub. Ponieważ jesienna pora nie sprzyja sesjom plenerowym postanowiliśmy przełożyć sesje poślubną na wiosne 2023 roku. Wiadomo jak to jest z planami … mogą się zmieniać. Marlena walczyła z ostatnimi egzaminami a ja czekałem na wiadomość od Młodych 🙂
Sesja poślubna w Tatarch
W końcu na początku września otrzymałem długo wyczekiwaną wiadomość od Młodych: “jesteśmy gotowi, ruszajmy w plener”. Wrzesień i październik to mocno zajęte miesiące w moim kalendarzu … mamy wtedy mnóstwo ślubów i jeszcze więcej sesji plenerowych. Kiedy wreszcie udało się wygospodarowac czas na sesję w Tatrach … skończyła się pogoda.
Determinacja Młodych i moje wielkie chęci sprawiły jednak, że pod koniec października zaryzykowaliśmy wyprawę w Tatry. W Łodzi padało i ogólnie mówiąc pogoda była kiepska. Tymczasem na południu czekało na nas słońce i wspaniała jesienna pogoda.
Warto czekać na piękną jesień
W górach nie było wielu turystów, ale za to wspaniałe kolory jesieni. To jedna z najciekawszych sesji poślubnych którą udało mi się wykonać. Tak, zdecydowanie warto było zaczekać.
Pamiętajcie, że chęć i zdeterminowany fotograf to recepta na idealną sesję poślubną … nie tylko w górach 🙂
Comments are closed.